O MNIE

Anna Matusiak

Niespokojna ze mnie dusza, więc od lat robię wiele rzeczy jednocześnie. Chociaż tak naprawdę każda z nich związana jest z kolejną i poprzednią. Mniej lub bardziej bezpośrednio. Dopełnia ją albo z niej wynika…

Od prawie ćwierćwiecza jestem dziennikarką i prezenterką telewizyjną i radiową. (Tak… Tak… Zaczynałam bardzo wcześnie) Pisuję też felietony do magazynów, gazet, pism.

Prowadzę zarówno wielkie gale i koncerty, jak i kameralne, intymne spotkania, rozmowy, wywiady, premiery książek, etc.

W pewnym momencie zrobiłam sobie przerwę, by posmakować PR’u.

Zarządzałam wydziałami prasowymi różnych instytucji, (m.in. Najwyższej Izby Kontroli) byłam rzecznikiem prasowym oraz szefem PR’u (np. w jednym z wydawnictw książkowych)

Jednocześnie coraz intensywniej zaczęłam pisać, dojrzewając do tego, by pisarstwo stało się priorytetem a nie dodatkiem. To wymagało odwagi i dużego poświęcenia.

Ale… dzięki temu w ostatnim czasie mają i będą miały premierę moje najnowsze książki. Zintensyfikowałam tempo. Co napisałam – znajdziecie w zakładce PISARKA.

 

fot. Najka Pgotography

O każdej z moich życiowych i zawodowych ról szczegółów dowiesz się przeglądając zakładki w dziale… – jak sama nazwa wskazuje – ROLE ZAWODOWE

Jestem trenerką wystąpień publicznych i „towarzyszką przemiany” – tak lubię nazywać tę rolę, bo określa szereg działań, które trudno nazwać jednym zdaniem.
Spotykam się z kobietami, rozmawiam z nimi, poznaję ich życie zawodowe, ich troski, ich problemy, ich marzenia – i wspólnie pracujemy nad tym, żeby te marzenia zawodowe zrealizować, żeby znaleźć w sobie odwagę… Bo z doświadczenia wiem, że właśnie o odwagę najtrudniej.

Niedawno spełniłam swoje kolejne wielkie zawodowe marzenie i otworzyłam studio, które pozwala mi czytać audiobooki i reklamy jako lektor, a także dostarczać platformom audiobookowym całe gotowe produkty. MAX STUDIO hula, a ja najchętniej w ogóle bym stamtąd nie wychodziła.

Jestem też studentką psychologii. Ktoś mógłby powiedzieć – po co ci to? Ano choćby po to, by móc głębiej konstruować postaci moich książkowych bohaterów. A jeśli kiedyś będzie mi dane pomagać ludziom w kryzysach psychicznych – będę zaszczycona…

Jestem matką, jestem żoną, jestem córką, jestem przyjaciółką…
I staram się każdą z moich ról zawodowych i osobistych realizować na 100%, ale… po wielu latach pracy (nad sobą) – daję sobie w końcu prawo do tego, że nie wszystko się da… Że czasami po prostu coś nie wyjdzie. Bo jestem człowiekiem…

Zapraszam Cię do mojego świata!